czwartek, 27 sierpnia 2015

Szkoła dla Czarodziejów 3#

Nigdy nie sądziłam, że plemkowicze tak polubią moje lekcje czarów i tylko proszą by były często robione, również coraz więcej nowych plemkowiczów przychodzi, którzy również chcą uczestniczyć na zajęciach.


Lekcje były trochę irytujące, ponieważ było sporo nowych uczniów i chyba tylko 2 tych dawnych. Nie umieli nawet znaleźć najłatwiejszych przepisów na eliksiry i wywary.




Na koniec już im zrobiłam te ulubione loty na miotle. Choć przy takiej dużej liczbie myszek bywało trudno polatać.

 Grupowy lot
 Miotła niepodpisana, przykro mi bardzo

A tutaj rodzinny lot